poniedziałek, 15 października 2012

S U R O W Y

Dziś mój dzień współgrał w rozwijającym się tempem muzyki Jimka (znanego na świecie, niestety mniej znanego w Polsce, a szkoda .... - dla lubiących muzykę elektroniczną i nie tylko) ulubiony kawałek mojego synka :).


Sklepik ruszył pełną parą :) co bardzo mnie cieszy, a ja wciąż mam małe zaległości odnośnie uzupełnienia wszystkich przedmiotów, ale staram się jak mogę, by jak najszybciej znalazły swoje miejsce na sklepikowej półce, a potem w artystycznych rączkach  klientów :).

W pełnej surowości Ametyst zmiksowany z Cytrynem na jednym sznurze :), dość sporej wielkości.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz